Zimowa inwestycja w piękno

10
1519
Zabiegi kosmetyczne zimą
Czas poświęcony na pielęgnację zimą z pewnością zaprocentuje latem | fot.: Fotolia

Za oknem mroźny wiatr, śnieg i do tego jeszcze ten przeszywający chłód… brrr …zima. To pora roku, która bardzo rozleniwia – warstwy ubrań przykrywają ewentualne niedoskonałości, brak światła słonecznego znacząco wpływa na nastrój. Ale jednocześnie to też okres postanowień noworocznych i (najwyższy) czas na podjęcie zabiegów, których ostateczne efekty mają być widoczne w wakacje.

Faworytem wśród zimowych zabiegów są wszelkie zabiegi  laserowe oraz w technologii IPL. Zima jest bowiem jedynym okresem w roku, w którym letnia opalenizna od dawna pozostaje jedynie wspomnieniem, a do kolejnych upałów wciąż jeszcze daleko. Wykorzystajmy więc ten moment na usunięcie owłosienia, rozjaśniania przebarwień, fotoodmładzanie, czy zamykanie naczynek.
W przypadku zamykania naczynek ważne jest, żeby wykonywać zabiegi tylko do czasu, gdy temperatura utrzymuje się powyżej zera. Duże różnice temperatur ponownie rozszerzą naczynka, więc nie uzyskamy pożądanego efektu. Ponadto, nawet krótka ekspozycja rozgrzanej skóry twarzy na mróz bezpośrednio po takim zabiegu, spotęguje podrażnienia.

Kolejną grupą zabiegów wykonywanych w okresie jesienno-zimowym są zabiegi złuszczające, czyli: mikrodermabrazja oraz eksfoliacja (zabiegi z użyciem kwasów). Zimą można stosować intensywniejsze metody złuszczania naskórka, niż latem, głównie ze względu na brak słońca oraz minimalne ryzyko wystąpienia przebarwień po zabiegu. Musimy pamiętać  jednak, że wykonanie takiego zabiegu uzależnione jest od warunków pogodowych – złuszczanie powoduje bowiem usunięcie warstwy, która chroni skórę przed naturalnymi czynnikami atmosferycznymi. Staje się ona wtedy bardzo delikatna i wrażliwa, a mroźna pogoda może doprowadzić do wystąpienia podrażnień, uszkodzeń, czy pojawienia się przebarwień. Wpłynie również negatywnie na sieć naczyń krwionośnych.

Zima jest czasem, w którym szczególnie warto zadbać o urodę
Zima jest czasem, w którym szczególnie warto zadbać o urodę

Zimą skóra traci wilgoć prawie dwa razy szybciej, niż latem, a zatem szybciej staje się szorstka, ściągnięta i przesuszona. Osłabiają się jej naturalne mechanizmy ochronne (zmniejsza się osłona lipidowa naskórka). Ratunkiem w takiej sytuacji, oprócz codziennej ochrony przed mrozem, będą wszelkie zabiegi pielęgnacyjne. Szczególnie zadbajmy o odpowiedni poziom nawilżenia naskórka oraz jego regenerację.
W zabiegach wykorzystajmy preparaty odżywcze, silnie nawilżające i odbudowujące naturalny płaszcz lipidowy skóry. Pamiętajmy również o tym, że zimą warto zadbać nie tylko o ciało, ale także o odpowiedni nastrój. Połączmy pielęgnację skóry z elementami relaksacyjnymi: masażem, olejkami eterycznymi, świecami. To niezawodny sposób na przeciwdziałanie zimowemu obniżeniu nastroju.

Warto także pomyśleć o zabiegach wyszczuplających i modelujących sylwetkę.
W przypadku kriolipolizy czas oczekiwania na wymarzone efekty wynosi około 4 miesięcy. Skuteczna seria endermologii, czy liposukcji ultradźwiękowej to także co najmniej dwa miesiące. Im szybciej więc zaczniemy, tym lepszy efekt uzyskamy przed latem. Więcej o zabiegach wyszczuplających można przeczytać w także w artykule.

Zima jest idealnym czasem na rozpoczęcie nowych zabiegów. Gdy jest mroźnie zrezygnujmy jednak z tych najbardziej inwazyjnych i skupmy uwagę na odpowiedniej pielęgnacji. Na co dzień zabezpieczajmy skórę kremami ochronnymi oraz dbajmy o odpowiedni poziom nawilżenia. Czas poświęcony na pielęgnację zimą z pewnością zaprocentuje latem.

Magdalena Majcher